wtorek, 30 czerwca 2015

~Rozdział 6~Zemsta prawie doskonała~

Ludmiła

Odsunęłam się od Fede i zobaczyłam, że Viola i Fran gdzieś zniknęły.
Pozostali natomiast wpatrywali się w naszą dwójkę z osłupieniem.
Uśmiechnęłam się delikatnie, a Lara spojrzała na mnie znacząco.
Zrezygnowaliśmy z gry w butelkę, a pozostali rozeszli się do swoich domów. Wieczorem  siedziałam na tarasie, podczas gdy Diego , Leon i Fede oglądali w telewizji mecz.
Siedziałam na jednym z leżaków, a w dłoniach trzymałam parujący kubek gorącej czekolady.
Patrzyłam na światła Hollywood, które chyba nigdy nie gasną.
W pewnym momencie wyczułam tuż za sobą jakiś ruch. Po chwili zobaczyłam jak Leon siada na leżaku, tuż obok mnie. Odstawiłam pusty kubek na stolik i ze zdziwieniem spojrzałam prosto w jego oczy. Nie odwrócił wzroku. Wręcz przeciwnie. Coraz intensywniej wpatrywał się w moje źrenice, tak jakby chciał przez nie zajrzeć w głąb mojej duszy.
-Nie oglądasz meczu?-spytałam przerywając milczenie.
-Jakoś nie mam ochoty-westchnął.
-Własnie... Mam do ciebie pytanie-zaczęłam.
-Jakie?
-Dlaczego Violetta wybiegła?
-Wydaję mi się... Znaczy... Myślę, że ona zakochała się w Federico.
-Co?
-Ale nie martw się. On nie widzi świata poza tobą.
-Serio?
-Serio.
(Tak, musiałam)


Violetta

Widok Fran i dziewczyn wcale mnie nie zdziwił. Kiedy udało mi się ogarnąć zaczęłyśmy planować zemstę.......
-Ona mi za to zapłaci....
-Tak. Musimy pokazać jej, że z Violą się nie zadziera-poparła mnie Fran.
-Od czego zaczniemy?
-Nie wiem... 
-Najpierw musimy dowiedzieć się o niej czegoś więcej...
-Dobry pomysł-powiedziałam i od razu wpisałam w wyszukiwarkę jej imię i nazwisko.
To co zobaczyłam  odjęło mi mowę.
-Dziewczyny. Słuchajcie: "16-letnia mieszkanka Nowego Jorku, Ludmiła Ferro, wygrała Światowe Mistrzostwa w Ekstremalnej Jeździe na Motocyklu"(tak wiem, że nie ma czegoś takiego, chyba nie xD), pod spodem jest jej zdjęcie.-zamurowało nas.
z wywiadów z dziewczyną i jej współpracownikami dowiedziałyśmy się, że jest mega twarda i ciężko ją złamać bądź skrzywdzić. Znalazłyśmy też dane jej byłego chłopaka Brian'a.
-Mam plan-zaczęła Cami.
-Dawaj-zachęciłam ją.
-Za kilka tygodni zorganizujemy imprezę, na którą zaprosimy Brian'a i naszych sąsiadów. Zapłacimy mu. Kupimy dwie pigułki. Jedną podamy Ludmile, a drugą dostanie Federico.
Ona rano obudzi się w łóżku z nim, a Fede otworzy oczy i zobaczy Violette.
-A co jeśli on się na to nie zgodzi?
-Jakoś uda nam się go przekonać, a wtedy...

********************************************************************
***********************************************************
***********************************************
*********************************
*********************
***************
*********
Hej Miśki!
Misia wróciła na dobre!
Przepraszam za to, że mnie nie było i za to, że wracam z tak krótkim i słabym rozdziałem, ale....
Ale kolejny w weekend, więc radujcie się ;-)
Czekam na komentarze 
Besos :-*
Misia




niedziela, 7 czerwca 2015

Misia przeprasza

Przepraszam. Niestety mój laptop się zepsuł. Nie mogę go nawet włączyć, więc... Rozdział po naprawie.
Jeszcze raz przepraszam.
Misia